W Łodzi, przed siedzibą Kuratorium Oświaty, odbył się głośny protest pod hasłem „Stop Likwidacji Polskiej Edukacji”. Organizatorem manifestacji była „Koalicja na Rzecz Ocalenia Polskiej Szkoły”, która zgromadziła grupę osób zaniepokojonych zmianami w polskim systemie edukacyjnym. Według uczestników, zmiany te mogą niekorzystnie wpłynąć na jakość nauczania w kraju.

Skąd wzięła się inicjatywa protestu?

Protest rozpoczął się punktualnie o godzinie dwunastej przy ulicy Więckowskiego, gdzie zebrała się kilkunastoosobowa grupa. Manifestujący złożyli oficjalne pismo do Kuratora, w którym przedstawili swoje obawy i postulaty dotyczące przyszłości polskiej edukacji. Dokument zawierał 16 konkretnych propozycji zmian, które mają na celu poprawę systemu edukacyjnego.

Kluczowe punkty sporne

Wśród głównych obaw protestujących znalazły się m.in. plany wprowadzenia nowych przedmiotów, takich jak edukacja zdrowotna i obywatelska. Krytykowano także pomysł zniesienia zadań domowych oraz wdrażanie edukacji włączającej. Zdaniem uczestników, reformy te mogą ograniczyć rolę rodziców w procesie edukacyjnym i negatywnie wpłynąć na poziom wiedzy uczniów.

Protesty nie tylko w Łodzi

Podobne manifestacje zaplanowano na ten sam dzień w innych miastach, takich jak Gdańsk, Sieradz, Warszawa i Olsztyn. Organizatorzy wyrażają nadzieję, że dzięki zwiększonej liczbie protestów, władze zwrócą uwagę na ich postulaty i podejmą dialog w sprawie przyszłości edukacji w Polsce.