Aresztowanie prezesa Hreit: milionowe oszustwa na szkodę inwestorów w całej Polsce

Afera związana z grupą kapitałową Hreit SA wywołała burzę w środowisku inwestycyjnym. Prokuratura w Łodzi ogłosiła aresztowanie prezesa tej grupy, którego oskarżono o oszustwa przeciwko inwestorom oraz nabywcom mieszkań w takich miastach jak Łódź, Rzeszów, Kraków, Gliwice i Sosnowiec. Straty, które zostały wyrządzone, szacuje się na pokaźne kwoty, sięgające milionów złotych, co dotknęło setki osób.

Rozmiar Straty

Wstępne ustalenia sugerują, że ofiarą oszustwa padło 565 osób. Łączna suma strat to ponad 143 miliony złotych, a także znaczne kwoty w euro, frankach szwajcarskich i dolarach amerykańskich. Prokuratura zaznacza, że liczba pokrzywdzonych może być większa, gdyż lista inwestorów przekracza 8 300 osób, a nabywców mieszkań – 2 300.

Zakres Śledztwa

Śledztwo prowadzi Prokuratura Okręgowa w Łodzi z decyzji Prokuratury Krajowej. Specjalny zespół dochodzeniowy, składający się z prokuratorów i funkcjonariuszy policji, został powołany, by zbadać działalność zarządu HRE Investment. Dotychczas przesłuchano przeszło 600 inwestorów oraz 200 osób kupujących mieszkania.

Ujawnione Nieprawidłowości

Prezesowi postawiono zarzuty związane z oszustwami o dużej wartości. Wprowadzano klientów w błąd co do stanu finansowego przedsiębiorstw należących do grupy oraz ich zdolności do realizacji umów. Przykładowe straty to m.in. 6,3 mln zł w inwestycji Łozowa 48 w Łodzi czy ponad 16 mln zł w Tuwima Gardens.

Nieprawidłowości Księgowe

Zarzuty obejmują również nieprawidłowości w dokumentacji księgowej, takie jak zaniechanie składania wymaganych sprawozdań finansowych. W toku śledztwa pojawiły się także zarzuty dotyczące manipulacji danymi w prospektach informacyjnych.

Zakres Dochodzenia

W toku postępowania analizowane są także inne inwestycje grupy, jak Lotnisko Park w Rumi czy Apartamenty Barona w Opolu. Prokuratura bada również możliwe szkody dla podwykonawców zaangażowanych w te projekty.

Reakcja Prawna

Prokurator Paweł Jasiak ujawnił, że podejrzany nie przyznał się do winy, mimo iż przedstawił szczegółowe wyjaśnienia. Prokuratura nie uznała ich za wiarygodne w świetle zebranego materiału dowodowego, dlatego zdecydowała o zabezpieczeniu majątkowym poprzez zajęcie środków na rachunkach bankowych podejrzanego.

Perspektywy Karne

Prokuratura wniosła o tymczasowe aresztowanie prezesa, argumentując to wysokim ryzykiem ukrywania dowodów i wpływania na świadków. Przestępstwa zarzucane podejrzanemu zagrożone są karą do 10 lat więzienia, która może wzrosnąć do 25 lat, jeśli szkody przewyższają 10 milionów złotych. Sąd Rejonowy Łódź-Śródmieście przychylił się do wniosku o trzymiesięczny areszt.

Na obecnym etapie śledztwa akta sprawy liczą 346 tomów, co odpowiada ponad 70 tysiącom stron dowodów. Dochodzenie trwa, a jego wyniki mogą mieć znaczący wpływ na przyszłość inwestycji oraz osób zaangażowanych w ten skandal finansowy.