Na jednej z ulic w Pabianicach, patrol policji natknął się na 31-letniego mężczyznę, którego zachowanie wzbudziło podejrzenia funkcjonariuszy. Mężczyzna, znany już lokalnym organom ścigania, próbował unikać kontaktu z policjantami, twierdząc, że czeka na znajomego. Jednak jego nerwowe zachowanie skłoniło policjantów do dalszych działań.
Pierwsze znalezisko
Podczas przeszukania, policja odkryła przy mężczyźnie małe opakowanie zawierające białe kryształki. To odkrycie stało się punktem wyjścia do dalszego śledztwa, które skoncentrowało się na mieszkaniu podejrzanego. Podczas rewizji mieszkania, funkcjonariusze znaleźli pojemnik z suszem roślinnym, ponad sześćdziesiąt pustych torebek foliowych oraz wagę jubilerską, co sugerowało prowadzenie działalności związanej z narkotykami.
Wyniki analizy
Badania zabezpieczonych substancji wykazały, że mężczyzna posiadał niemal 43 gramy marihuany i 5 gramów mefedronu. Zebrane dowody pozwoliły prokuraturze na postawienie mu zarzutów dotyczących posiadania i dystrybucji znacznych ilości środków odurzających. Za takie przestępstwa kodeks karny przewiduje surowe kary, a w tym przypadku podejrzanemu grozi nawet do 12 lat pozbawienia wolności.
Tymczasowa decyzja sądu
Sąd Rejonowy w Pabianicach, po rozpatrzeniu sprawy i przedstawionych materiałach dowodowych, zdecydował o umieszczeniu 31-latka w tymczasowym areszcie na trzy miesiące. Celem tej decyzji jest zapobieżenie możliwości ucieczki podejrzanego oraz zapobieżenie dalszemu popełnianiu przez niego przestępstw. Środek ten ma również na celu ochronę lokalnej społeczności przed potencjalnym zagrożeniem.
Źródło: Policja Łódzka
