W minionym tygodniu na terenie Zduńskiej Woli doszło do włamania, które bezpośrednio zagroziło funkcjonowaniu lokalnej firmy. Właściciel przedsiębiorstwa transportowego z okolic Szadku odkrył rano, że z jego samochodu zniknęły elektronarzędzia o znacznej wartości. Straty natychmiast oszacowano na niemal 15 tysięcy złotych – kwotę, która mogła poważnie zakłócić codzienną działalność firmy i realizację bieżących zleceń.

Intensywne poszukiwania sprawcy

Policja ze Zduńskiej Woli, po otrzymaniu zgłoszenia, błyskawicznie rozpoczęła śledztwo. Priorytetem funkcjonariuszy było nie tylko ujęcie sprawcy, ale także szybkie odnalezienie skradzionych narzędzi, które mogły trafić do dalszej odsprzedaży. W krótkim czasie mundurowi przeprowadzili szereg działań operacyjnych, które pozwoliły ustalić tożsamość podejrzanego i zabezpieczyć utracone mienie.

Zatrzymanie i odzyskanie mienia

W wyniku podjętych czynności kryminalni natrafili na ślad 26-letniego mieszkańca Zduńskiej Woli. Mężczyzna, wcześniej notowany za podobne wykroczenia, został ujęty na terenie swojego miejsca pracy. Podczas późniejszego przesłuchania przyznał się do włamania. Ustalono, że część łupu zdążył już sprzedać do pobliskiego lombardu, natomiast reszta elektronarzędzi została odnaleziona w zaroślach przy trasie S8. Sprzęty wróciły do właściciela.

Odpowiedzialność karna

Zatrzymany usłyszał zarzut kradzieży z włamaniem. Tego typu przestępstwo wiąże się z ryzykiem wysokiej kary – kodeks przewiduje nawet do 10 lat pozbawienia wolności. O dalszym losie podejrzanego zdecyduje sąd, który weźmie pod uwagę zarówno wartość strat, jak i jego wcześniejsze przewinienia.

Sprawa ta podkreśla znaczenie szybkiego reagowania służb mundurowych oraz współpracy z mieszkańcami w sytuacjach zagrożenia. Dzięki skuteczności działań policji większość utraconego sprzętu powróciła do prawowitego właściciela, a potencjalne straty dla lokalnego biznesu zostały ograniczone do minimum.

Źródło: Policja Łódzka