Jeden kierowca jechał bez świateł, drugi nie zapiął pasów….ale to nie wszystko co mieli „na sumieniu”

W Sieradzu w ostatnich dniach doszło do dwóch znaczących interwencji policyjnych związanych z nieprzestrzeganiem przepisów drogowych. Oba przypadki ujawniły poważne naruszenia, które mogą skutkować surowymi konsekwencjami prawnymi dla kierowców.

Interwencja na ulicy Jana Pawła

Wieczorem 15 grudnia 2025 roku policja w Sieradzu zatrzymała do kontroli peugeota, którego kierowca nie miał włączonych świateł mijania. Podczas sprawdzania danych 30-letniego mężczyzny okazało się, że ma on cofnięte uprawnienia do prowadzenia pojazdów oraz dwa sądowe zakazy prowadzenia pojazdów mechanicznych. Tego typu naruszenie prawa może skutkować karą do 5 lat więzienia oraz grzywną.

Kolejne zatrzymanie na Alei Grunwaldzkiej

Następnego dnia, 16 grudnia, około południa, policjanci podjęli kolejną interwencję. Tym razem na Alei Grunwaldzkiej zatrzymali audi, którego kierowca nie miał zapiętych pasów bezpieczeństwa. 34-letni mężczyzna, nigdy nieposiadający prawa jazdy, również objęty był dwoma dożywotnimi zakazami prowadzenia pojazdów. Działalność w warunkach recydywy stawia go w obliczu surowszych sankcji, w tym kary więzienia do 7,5 roku.

Znaczenie przestrzegania przepisów

Oba przypadki podkreślają, jak ważne jest przestrzeganie przepisów oraz nakazów sądowych w kontekście bezpieczeństwa na drogach. Działania policji mają kluczowe znaczenie w zapobieganiu zagrożeniom oraz ochronie wszystkich uczestników ruchu drogowego. Ścisłe egzekwowanie prawa jest niezbędne, by utrzymać porządek i bezpieczeństwo na ulicach miasta.

Źródło: Komenda Powiatowa Policji w Sieradzu