Akt oskarżenia przeciwko Mamuce K.- co grozi mężczyźnie, który zabił Paulinę?

Dwa lata temu 28-letnia Paulina D. wracała z klubu, kiedy na jej drodze stanął Mamuka K. Niestety, kobieta nigdy już nie pojawiła się w domu. Gruzin brutalnie ją zamordował, po czym porzucił ciało i wyruszył w podróż na Ukrainę. Dopiero po wielu miesiącach walki mężczyzna został odesłany do Polski, gdzie w końcu Prokuratura Rejonowa Łódź-Polesie skierowała przeciwko niemu akt oskarżenia do sądu.

Kluby przy ulicy Piotrkowskiej to lokalizacja, gdzie w weekendy bawi się wiele młodych ludzi. W 2018 roku wśród imprezowiczów znalazła się Paulina D. Kiedy w sobotni poranek 20 października była już w drodze do domu, zaczepił ją wtedy 39-letni Gruzin, Mamuka K. Dzięki zamontowanym nieopodal kamerom, policji udało się ustalić, że razem udali się w stronę Polesia, aby w końcu trafić do mieszkania pracowniczego przy ulicy Żeromskiego. To tam Mamuka dopuścił się morderstwa na tle seksualnym. Kobieta została dotkliwie pobita, zaś przyczyną śmierci okazały się trzy ciosy nożem w okolice szyi. Sprawca po uprzątnięciu miejsca zbrodni, taksówką udał się w okolice Stawów Jana, gdzie porzucił ciało.

Kolejnym przystankiem na drodze Mamuki był dworzec, z którego udał się do Warszawy, aby finalnie wsiąść do busa jadącego na Ukrainę. Dzięki szybkim reakcjom polskiej i zagranicznej policji oskarżony został zatrzymany już 1 listopada w Kijowie. Do Polski przewieziono go jednak dopiero 4 czerwca 2019 r., wtedy też wylądował w areszcie śledczym w Piotrkowie Trybunalskim.

Mimo wyjaśnień, które złożył mężczyzna, specjaliści uznali, że jest on całkowicie poczytalny. Prokuratura domaga się sprawiedliwości dla Pauliny, oskarżając mężczyznę o zabójstwo kwalifikowane. Najniższą karą, jaką może dostać Gruzin, jest 12 lat pozbawienia wolności, jednak może mu grozić nawet dożywocie.