Nie zapłacił za paliwo i uciekał kradzionym skuterem – został złapany

Pewien mieszkaniec Łodzi postanowił, że odjedzie ze stacji benzynowej bez zapłaty za paliwo. Okazało się też, że kradzione paliwo to nie wszystko, co ma na sumieniu.

Niektóre sytuacje są niezrozumiałe

Z pełnym przekonaniem można powiedzieć, że są sytuacje, które trudno zrozumieć. Młody mężczyzna (zatrzymany ma 24 lata) odjeżdża bez płacenia za paliwo – to jest zuchwałość? Możemy mówić o głupocie? Na szczęście, policja nie miała trudnego zadania – pomógł miejski monitoring. Trzeba też przyznać, że taki obrót spraw kompletnie zaskoczył złodzieja – mężczyzna twierdził, że nie wie nic o kradzieży paliwa, a jednoślad jest jego własnością. Jak się okazało, dwukrotnie kłamał. Co więcej, to nie wszystkie kradzieże, o których można mówić – mundurowi zabezpieczyli jeszcze dwa skutery. Warto również zaznaczyć, że kradzieże miały miejsce w różnych częściach miasta.

Sprawą zajmowali się kryminalni z Wydziału do Walki z Przestępczością Samochodową. Zatrzymanego oskarżono o kradzież i paserstwo – maksymalna kara to 5 lat pozbawienia wolności.