Koronawirus nie odpuszcza – problem w sieradzkiej jednostce wojskowej

Być może niektórzy myśleli, że problemy z koronawirusem już za nami, ale tak nie jest. Przekonano się o tym choćby w sieradzkiej jednostce wojskowej.

Zarażonych dwóch podoficerów

Koronawirusa wykryto u dwóch podoficerów i jednego szeregowego. Zaczęło się od tego, że obaj podoficerowie zauważyli u siebie niepokojące objawy (w ich przypadku chodziło o podwyższoną temperaturę i ogólne osłabienie). Nie można wykluczyć, że dzięki odpowiedzialnemu podejściu udało się uniknąć kolejnych zakażeń. W przypadku szeregowego sprawa przedstawia się inaczej, ponieważ szeregowy przebywał na urlopie (dzięki czemu nie miał kontaktu z pozostałymi żołnierzami).

Niemniej jednak kolejne zakażenia to sprawa otwarta, kontakt z zarażonymi miało 15 osób. Wszystkie te osoby zostaną poddane testom na obecność wirusa. Jeżeli wyniki okażą się negatywne, żołnierze wrócą do wykonywania swoich obowiązków służbowych.

Warto jeszcze podkreślić, że podjęto działania profilaktyczne – chodzi o odkażenie i ozonowanie pomieszczeń.